 Wysłany: Pią 21:26, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
| Ken Levine, scenarzysta i reżyser m.in. Wings, poruszył na swoim blogu temat "Najtrudniejsza do napisania/stworzenia postać" - i okazało się, że wśród wielu swoich produkcji, najwięcej problemów miał z Fay Cochran.
Dlaczego? Ponieważ Fay była MIŁĄ  , cudowną, słodką, serdeczną i mądrą osobą - a taki charakterek jest zabójczy dla scenarzysty w tworzeniu postaci komediowej.
Najlepszym wyjściem jest, gdy postać ma jakąś wyraźną wadę - tym lepsza zabawa dla odbiorcy (postać powinna być np. próżna, tchórzliwa, skąpa, neurotyczna, niedojrzała, uparta, apodyktyczna, gadatliwa, chorobliwie zazdrosna itd.). I tu pojawił się problem - Fay była doskonała, co znacznie utrudniło stworzenie sytuacji komediowej opartej na jej cechach. Dlatego najlepszym wyjściem okazała się nieprzewidywalność Fay w jej wypowiedziach, tzn. gdy nagle strzelała jakimś niespodziewanym tekstem, który burzył tę jej anielskość i perfekcję. Nierzadko były to teksty wielce dwuznaczne i gorszące, jak na tak cudowną, nieskazitelną, grzeczną, miłą osobę przystało. I to jak wiemy wypaliło, bo przecież Fay 'dostała' wiele - kultowych już - kwestii. Dużym wkładem w postać popisała się aktorka odtwarzająca rolę Fay - Rebbecca Schull, która wiele wniosła do tworzenia postaci. Na szczęście nie poszła drogą wielu aktorów, którzy wręcz nie chcą, by ich postać miała jakieś wady. Ken napisał również, że jednym z jego pomysłów na ożywienie postaci Fay było uczynienie jej morderczynią, bardzo forsował ten pomysł, jednak producenci nie wzięli tego na poważnie pod rozwagę. Jak wiemy, namiastkę tej idei dostaliśmy w odcinku o Kulinarnej Zbrodniarce - i wg mnie warto było odejść na chwilę od 'najsłodszej na świecie Fay' 
cały artykuł tutaj: http://kenlevine.blogspot.com/2011/02/my-most-difficult-character-to-write.html (to co powyżej napisałam to nie jest tłumaczenie, tylko jakby wyciąg najważniejszych spraw) |
|
| Wysłany: Nie 13:02, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
| Wspaniała osoba, podpora linii Sand Piper Air. Wspaniały odcinek z jej udziałem, gdy Brian myślał, że Fay jest ukrywającą się morderczynią, która chce go zabić |
|
| Wysłany: Czw 20:05, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
| Fay to taka fajna babcia którą każdy by chciał mieć w swoim dzieciństwie... :-) | |
| Wysłany: Śro 10:30, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|||
nie zapominajmy o niedoszłym mężu - George Lyle Bartlett 
co jeszcze o Fay: nie znosi źle oznakowanych rajstop i jest uznaną społecznicą |
|||
| Wysłany: Sob 15:09, 20 Cze 2009 Temat postu: |
|
| Mieszka przy Elm Street 205 | |
| Wysłany: Czw 22:15, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|||
Z treścią się zgadzam ale z formą protestu już nie, bo przeszkadza innym.
Panie Adminie, da radę zablokować IP? |
|||
| Wysłany: Nie 1:49, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
| Mężowie Faye
George 
George 
i ... George  |
|
| Wysłany: Wto 13:49, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
| Pełne nazwisko to: Fay Evelyn Schlob Dumbly DeVay Cochran, była stewardessa. Podczas swojego ostatniego lotu, przed przejściem do obsługi naziemnej, poznała w samolocie Joe i natchnęła go do założenia własnej firmy lotniczej gdzie sama objęła posadę anonsjerki. Pochowała trzech mężów, wszyscy z nich mieli na imię Georg. Jest strasznie roztrzepana i zakręcona – co jest powodem wielu zabawnych sytuacji. | |
| Wysłany: Pon 1:30, 05 Sty 2009 Temat postu: |
|
 |
|
| Wysłany: Czw 15:47, 06 Gru 2007 Temat postu: Fay Evelyn Schlob Dumbly DeVay Cochran |
|
| Anonsjerka,która pozjadała wszystkie rozumy, i pochowała już kilku mężów. | |